czwartek, 3 stycznia 2013

Kacper Małek.

Numer 36.
Die.

Dzisiaj czuje to w powietrzu, w sercu i w Twych czynach. Twoje czułe słowa "kocham" pozwoliły mi cieszyć się każdą chwilą. Dobrze wiesz, że pragnę Twojego szczęścia pomimo tego, że nie mogę Ci go dać. To wszystko staje się straszne, popadam w okropne myśli, w zakłopotanie, które jest dla mnie w pewnym sensie nadzieją na lepsze jutro. Nigdy nie czułem się tak wspaniale jak przy Tobie pomimo tego, że nigdy nie byłem. Moje ciało przechodzi dreszcz, a po nadgarstku spływa ciemna krew, czujemy to wspólnie, ten ból.. To uczucie. Chciałbym abyś z czułością otarł łzy spływające po moich policzkach, z namiętnością i delikatnością całował moje blizny. Wszystko mogłoby tworzyć taką piękną całość, nie wszystko może. Uwierzyłem w każde Twoje słowo, starałem się trwać w Twoim uczuciu, ale czy to wystarczy by być w pełni szczęśliwym? Czy to, że nigdy nie spojrzę w Twoje oczy uczyni mnie człowiekiem kochającym? Od dawna czuje, że kocham, po prostu nie potrafię Ci tego okazać.

1 komentarz: