Numer 39.
Hello heaven.
Powiedz mi czy to koniec czegoś co jeszcze się nie zaczęło? Powiedz, czy wciąż coś dla Ciebie znacze, czy może jestem tylko przelotną przygodą w Twoim życiu. Co miałeś na celu kiedy powiedziałeś pierwszy raz, że kochasz? Wiesz co? Nie radzę sobie z tym, moje serce rozpadło się ma drobne kryształy, w których zamknięte są cząstki Ciebie. Krwawie, tak strasznie krwawie.. Krew wraz z łzami spływa po mym Ciele niczym problemy i bóle. Kiedyś potrafiłeś być przy mnie w tych złych chwilach, dzisiaj wolisz się wycofać i zostawić mnie z tym samego. Bardzo chciałem Ci pokazać co tak naprawdę czuje, jak silnym uczuciem Cię darze, ale czy nadarzy się jeszcze taka okazja? Póki co podumieram i z niecierpliwością czekam na lepsze życie w krainie wiecznego szczęścia gdzie będę obserwować każdy Twój najdrobniejszy ruch. Będę Twoim aniołem stróżem, wiesz? Będę bronić Cię przed uczuciami, a przede wszystkim zadbam byś nie ronił łez i nie spotkała Cię żadna krzywda. Kocham Cię.
Miłość nie jest warta cierpienia...
OdpowiedzUsuńTo jest takie prawidziwe , odczuwa się to co się tu czyta ^^ pozdr kontynuuj
OdpowiedzUsuń