niedziela, 17 marca 2013

Kacper Małek.

Numer 47.
It's that alright.

A jeśli miłość odejdzie? Zagubiony w swych uczuciach tonę we łzach i pogrążam się w bólu. Zwykłe słowa o naprawdę wielkim znaczeniu otworzyły mi oczy na świat. Budzę się z uśmiechem, zasypiam zalany łzami.. Brakuje mi Twojej bliskości, brakuje mi Twojego słowa, brakuje Ciebie.. Musisz być. Ten ból jest prawdziwy, nie udaje by po prostu wprawić Twoje serce w jeszcze większe cierpienie. Powiedz mi kiedy będę robić coś źle, coś co w szczególnym stopniu zrani Twoje bijące dla mnie serce. Przepraszam za kłamstwo, przepraszam, za egoizm, przepraszam najbardziej na to, że jestem. To wszystko jest niebezpieczne. Jeśli odejdzie jeden z nas, drugi zrobi to z miłości. To chora miłość, która działa na mnie jak narkotyk. Popełniłem w życiu wiele błędów, wiem.. Bycie jest ryzykiem. Stojąc na wysokim, wysuniętym klifie z łatwością można spaść w przepaść uczuć, drobny ruch pozbawi życia innego człowieka, który kochał do szaleństwa. Umacniając naszą więź sprawiasz, że w najbliższym czasie w moim sercu zawita przeszywający ból. Kocham Cię, rób to.. Z miłości.

3 komentarze:

  1. Świetne <3
    Aż się zakochałam w twoim blogu :D
    Może wpadniesz? Skomentujesz? Zaobserwujesz?
    http://mikilove47582.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń