Numer 34.
Czekam.
Pozwalasz mi na wszystko, pozwalasz mi trwać i być do czasu aż nie będę szczęśliwy. Jesteś wszystkim czego pragnę, teraz potrafię docenić to czego już nie mam. Wiele chciałbym cofnąć, te wszystkie przykrości, które Ci sprawiłem, te wszystkie ciche dni po kłótni. To było tylko marnowanie czasu. Nie potrafiłem docenić Cię za to wszystko, nie potrafiłem wierzyć w Twoje ciche "kocham Cię". Zapominamy o tym, co liczyło się dla nas obojga, a Ty skupiasz się na mnie, na moich problemach i na mym cierpieniu. Kocham Cię nad życie i nigdy nie pozwolę by to wszystko miało taki koniec.
ooo jaa *.* zajebiste <33
OdpowiedzUsuń