piątek, 21 grudnia 2012

Kacper Małek.

Numer 33.
Nothing.

Uśmiech, łza. Miłość, nienawiść. To wszystko, ponieważ Ty. Tonę we własnych łzach i krwi. Do teraz moje serce było odporne na wszystko, dzisiaj boli przy najmniejszej krzywdzie. Stworzyliśmy silną więź, która tylko Ty zerwałes jakiś czas temu. Cząstka Twojej duszy zawsze będzie bezcelowo włuczyć się po moim sercu sprawiając ból lekkimi otarciami wspomnień. Kiedy przypominam sobie te wszystkie wspólnie spędzone chwile, kiedy po policzu spływa łza, a po nadgarstku krew, czuje pustkę. Brakuje Cię w najważniejszych momentach mojego życia, brakuje i w tych mniej ważnych. Wszystko jest pretekstem do kolejnego spotkania z Tobą, zaczynając od urodzin, kończąc na pogrzebie.

5 komentarzy: