piątek, 16 listopada 2012

Kacper Małek.

Numer 4.
Almost lover.

Z każdej strony dobijająca ciemność, dookoła słychać tylko czyjeś rozmowy, a głosy te dobiegają zza okna pokoju w którym właśnie się znajduje. Jeżeli dobrze się przysłuchasz możesz usłyszeć cicho grającą muzykę. To wszystko to wytwory Twojej chorej wyobraźni. Czujesz się samotny, ta samotność Cię zabija, delikatnie ale bardzo boleśnie niszczy kawałki Twojego ledwo bijącego serca. Czujesz ból, ból którego nie da opisać się słowami, przeszywa on każdą tkankę Twojego ciała, sprawia, że cierpisz.. Głowę opierasz delikatnie o poduszkę, a w uszy wkładasz słuchawki z grająca już muzyką. Po chwili zaczynasz nabierać satysfakcji, że jesteś nikomu nie potrzebny, że nie masz dla kogo żyć. Po twoich policzkach płyną ciepłe łzy, nie wiesz co masz dalej zrobić. Zasypiasz w cierpieniu.

1 komentarz: